świecie? – Minęło dziesięć dni od przesilenia, Pani
świecie? – Minęło dziesięć dni od przesilenia, Pani – odparł Kevin. Niniana wzięła głęboki oddech. – A ja obchodziłam to święto tylko siedem dni temu. jest tak, jak przypuszczałam, krainy oddalają się od siebie. tymczasowo jest to tylko różnica kilku dni w 30 dni, lecz obawiam się, że wkrótce będziemy tak daleko od cykli słońca oraz księżyca, jak ta czarowna kraina, o której opowiadają... jest coraz trudniej przywołać mgły oraz wyjść z naszego świata. – Wiem – powiedział Kevin. – Jak myślisz, dlaczego przybyłem przy najsłabszej fali? – Uśmiechnął się swoim krzywym uśmiechem oraz dodał: – powinnaś się cieszyć, Pani, nie zestarzejesz się jak kobiety w zewnętrznym świecie, lecz pozostaniesz młodsza. – To niewielka pociecha – odparła, wzruszając ramionami. – Chociaż nie ma w tamtym świecie nikogo, czyj los by mnie obchodził, poza... – Gwydionem – powiedział Kevin. – Tak przypuszczałem. jest mimo wszystko pewien człowiek jeszcze, kogo losem także powinnaś się przejmować... – Artur w swoim zamku? On się nas wyrzekł oraz Avalon już mu więcej nie udzieli pomocy... – Nie mówię o Arturze, on też nie szuka pomocy Avalonu, nie teraz. Ale... – zawahał się – słyszałem to od ludu ze wzgórz, że w Walii jest znowu królowa oraz król. – Uriens? – Niniana zaśmiała się pogardliwie. – jest starszy niż te jego wzgórza, Kevinie! Cóż on może uczynić dla tego ludu? – Nie mówię także o Uriensie. Czyżbyś zapomniała? Tam jest Morgiana, a Stary Lud uznał ją za swą królowa. Dopóki żyje, jest ich strzegła, nawet przed Uriensem. Zapomniałaś, że syn Uriensa był tu na naukach oraz nosi węże wokół nadgarstków? przez chwilę Niniana siedziała w milczeniu, bez aktywności. – Zapomniałam o tym – powiedziała ostatecznie. – On nie jest najstarszym synem, więc nie przypuszczałam, że dojdzie do władzy... – Starszy syn to głupiec – powiedział Kevin – choć księża uważają go za dobrego następcę swego ojca oraz z ich punktu widzenia, taki jest, pobożny oraz prosty, nie jest się wtrącał do ich kościoła. Księża nie ufają młodszemu synowi, Accolonowi, ponieważ nosi węże. A odkąd pojawiła się tam Morgiana, on sobie o nich przypomniał oraz służy jej jako swej królowej. A dla ludzi ze wzgórz to ona jest królowa, niezależnie od tego, kto zasiada na tronie wedle rzymskiego prawa. Dla nich zwycięzcą jest taki, który wiosną ginie wśród jeleni, lecz królowa jest wieczna. oraz prawdopodobnie, Morgiana ostatecznie dokona tego, co Viviana zostawiła nie dokończone. Niniana ze zdziwieniem usłyszała gorycz w swoim głosie. – Kevinie, ani poprzez jeden dzień od śmierci Viviany, odkąd posadzili mnie na tym miejscu, nie pomaga mi zapomnieć, że nie jestem Vivianą, że po Vivianie jestem nikim. Nawet Raven śledzi mnie tymi swoimi wielkimi, cichymi oczyma, które zawsze mówią: Nie jesteś Vivianą, nie potrafisz przeprowadzić zadania, któremu Viviana poświęciła całe swe życie. Wiem doskonale, że zostałam wybrana tylko dlatego, że jestem ostatnią z krwi Taliesina oraz nie było nikogo innego, wiem, że nie pochodzę z królewskiej linii Królowej Avalonu! Nie, nie jestem Vivianą, oraz nie jestem Morgianą, ale wiernie służyłam tutaj, na tym miejscu, którego nigdy nie pragnęłam oraz na którym posadzono mnie ze względu na krew Taliesina. oraz jestem wierna swoim przysięgom, czy to nic dla nikogo nie znaczy? – Pani – powiedział Kevin łagodnie. – Viviana była taką kapłanką, jaka pojawia się na tym świecie raz na dużo setek lat, nawet w Avalonie. oraz jej panowanie było długie, panowała tu poprzez trzydzieści oraz 9 lat oraz tylko bardzo nieliczni z nas sięgają pamięcią poza jej czasy. Każda kapłanka, która będzie po niej, musi się czuć mniejsza poprzez porównanie z nią. Nie ma nic, co mogłabyś sobie zarzucić. Jesteś wierna swoim przysięgom.